Wypłata benefitów dla bezrobotnych hazardzistów z Nevady?

Konsekwencje koronawirusa już teraz będą porażające, a mogą być jeszcze gorsze. Bardzo mocno odczuwa to cała gospodarka Stanów Zjednoczonych. W kraju 14-go kwietnia odnotowano prawie 600 tysięcy przypadków zachorowań, a łącznie sytuację odczuło ponad 7 milionów mieszkańców. Kto ucierpiał na tym najmocniej? Tu nie ma co gdybać, pewne jest jednak to, że Nevada należy do stanów, które solidnie oberwały. Powód? Naturalnie kasyna. Wielu zawodowych graczy straciło możliwy dochód z dnia na dzień, czego efektem mają być wnioski o wsparcie finansowe. Czy to żart? No niekoniecznie. Więcej o sytuacji hazardowej powiązanej z szalejącą pandemią znajdziecie poniżej za sprawą naszego pełnego materiału.

Problem dla tych, którzy żyją z hazardu

Bezrobotni hazardziści z Nevady zgłaszają sie po benefityWybuch pandemii dotknął także hazard w Las Vegas, w tym hazardzistów, zwłaszcza tych, którzy podjęli tę działalność na profesjonalnym poziomie. Jednym z nich jest James Holzhauer, który zasłynął w popularnym serialu telewizyjnym „Jeopardy!”. Ponieważ nie ma zakładów sportowych, Holzhauer nie ma pracy, co oznacza, że ​​jest uprawniony w Nevadzie do bezrobocia. Przynajmniej praktycznie.

Według dostępnych informacji kasyna w stanie Silver pozostaną zamknięte do końca miesiąca, co oznacza, że ​​profesjonalni gracze nie będą mieli dostępu do swoich „miejsc pracy”. Oznacza to, że wielu z nich można dodać do już dużej liczby osób poszukujących świadczeń. Chris Konvalinka, profesjonalny gracz w pokera, powiedział, że spróbuje. „Wydaje mi się to freerollem”, stwierdził Kovalinka w wywiadzie dla lokalnej gazety. Globalny wybuch spowodował kryzys, który byłby niewyobrażalny jeszcze kilka miesięcy temu, zmuszając pracowników, niezależnych wykonawców i osoby prowadzące działalność na własny rachunek do poszukiwania zasiłku dla bezrobotnych. Komentując ostatnią sytuację, Rosa Mendez z Departamentu Zatrudnienia, Szkoleń i Rehabilitacji w Nevadzie (DETR) potwierdziła, że ​​profesjonalni gracze rzeczywiście mogą ubiegać się o odszkodowanie.

System dla bezrobotnych upadł

System bezrobocia w Nevadzie tylko pogłębia chaotyczną sytuację osób, które straciły pracę od początku epidemii. Od połowy marca złożono ponad 170 000 nowych wniosków o bezrobocie. Są to liczby na okres zaledwie 3 tygodni! W ciągu dwunastu miesięcy 2019 r. Łączna liczba zgłoszeń wyniosła około 120 000. W rozmowie z mediami, gubernator stanu Nevada Steve Sisolak powiedział, że zdaje sobie sprawę z frustracji, ale zauważył, że państwo po prostu nie ma struktury do przetworzenia tak wielu zgłoszeń naraz. W międzyczasie ludzie są źli, ponieważ nie mogą dostać się do urzędu pracy. W tej chwili nikt nie może powiedzieć, kiedy problem zostanie rozwiązany. Zgodnie z ustawą CARES, podpisaną 27 marca przez prezydenta USA Donalda Trumpa, nawet osoby prowadzące działalność na własny rachunek miały prawo ubiegać się o zasiłek dla bezrobotnych.

Zgodnie ze wspomnianym aktem prawnym wszystkie osoby prowadzące działalność na własny rachunek, które są prawnie zdefiniowane jako „niezależni wykonawcy”, mogą ubiegać się o świadczenia od państwa, jeżeli są bezrobotni, częściowo zatrudnieni, lub niezdolni do pracy, ponieważ nie mogą dotrzeć do swoich miejsc pracy z powodu kwarantanny nałożonej przez wybuch COVID-19. Wszyscy, którzy mogą kontynuować pracę na odległość, są wyłączeni z ustawy CARES. Mieszkańcy Nevady mogą legalnie grać w pokera online. Konvalinka może pozostać bez jego korzyści. Do tej pory zarobił około 1400 funtów i cała ta kwota została odzyskana w listopadzie 2019 r. Wszystko to podczas No Limit Hol’en Double Stack Extravaganza, imprezy odbywającej się w The Venetian Las Vegas. Dopiero okaże się zatem, w jaki sposób państwo nie będzie wspierać zawodowych hazardzistów i czy system bezrobocia będzie w stanie poradzić sobie z tymi wszystkimi, którzy pozostaną bez pracy w związku z globalnym wybuchem COVID-19.

Jak wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych

Temat nie należy do łatwych i co najważniejsze, będzie jeszcze rozwojowy. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych nie należy do łatwych. Ogromne ilości aplikacji sprawiają dodatkowo, że wszelkie mechanizmy zwalniają, a gracze muszą liczyć praktycznie tylko na siebie. Z drugiej strony, jakkolwiek na to spojrzeć, trudno podchodzić poważnie do zawodu gracza hazardowego. W tym przypadku zawsze zaznacza się o tym, że w grę wchodzi pasja. Inna sprawa, że w istocie jest szansa na rozrywkę on-line, wystarczy założyć konto i sprawdzić, czy w danym stanie zabawa tego typu jest legalna. Jeśli tak – oferta będzie tu znacznie bardziej rozbudowana niż w kasynie stacjonarnym. To z kolei oddaje większe możliwości i takie same zasady rozgrywania swoich potyczek. Przy takim założeniu nie możemy mówić o tym, że hazardziści ucierpieli w jakikolwiek sposób. To jednak wniosek osób, które nie chcą wspierać dodatkowych podmiotów, wysyłając ich do tradycyjnej pracy, co wydaje się uzasadnione i w pełni zrozumiałe. Ale czy na pewno?

Więcej informacji w tej sprawie pojawiać się będzie na przestrzeni najbliższych tygodni. Na chwilę obecną nie jest jeszcze możliwe, czy wszyscy gracze będą otrzymywać zasiłki i czy ich bezrobocie może być w jakikolwiek sposób tłumaczone przez brak gry. Bo przecież na wizytę w kasynie trzeba mieć środki zdobyte gdzie indziej, a wypłacanie zaświadczeń tego rodzaju nie powinno prowadzić do wydawania czy nawet wyrzucania pieniędzy w sytuacji w której świat przechodzi przez tak poważne kłopoty.

A jak myślicie wy? Czy Donald Trump pozwoli na prowadzenie działań mających na celu wsparcie hazardzistów czy jednak branża będzie pominięta? Bądź co bądź, sam prowadzi kasyna…